Or log in with email and password:

Press ESC to close

Bileciarnia.co.uk

Illusion

Illusion

Description

POCZĄTKI

Illusion został założony zimą 1992 r. w Gdańsku przez Tomasza „Lipę” Lipnickiego (wokal, gitara), Jurka „Jerrego” Rutkowskiego (gitara) i Pawła Herbascha (perkusja). Pierwszym basistą został Ireneusz Mazurek (eks–She), zastąpiony wkrótce przez Jarka Śmigla (eks–IMTM). W drugiej połowie 1992 r. grupa zagrała kilka koncertów w Niemczech. W maju 1993 r. zwyciężyła w pierwszej edycji konkursu Marlboro Rock-in, w sierpniu wystąpiła na festiwalu w Jarocinie i Festiwalu Sztuki w Żarnowcu, po czym – co stanowiło jedną z nagród Marlboro Rock-in – pojawiła się w Szwajcarii na festiwalu Gampel (gdzie poprzedziła występ Erica Burdona z The Animals).

Pierwszy album zespołu – zatytułowany po prostu „Illusion” – znalazł się w sklepach w listopadzie 1993 r. „Illusion” było utrzymane w klimatach grunge, a także Pantery czy Cypress Hill. W nagraniu płyty gościnnie uczestniczyli wokalista Grzegorz „Guzik” Guziński (Ndingue, Red Rooster; później Flapjack) i gitarzysta Janek Sokołowski (eks–Apteka). Miesiąc po wydaniu debiutanckiego albumu Illusion wziął udział w Wojnie z trzema schodami w Gdańsku, w kwietniu 1994 r. ruszył na trasę wraz z Incrowd, w maju podczas finału następnej edycji Marlboro Rock-in wystąpił w Warszawie przed The Mission, a w sierpniu był jedną z gwiazd festiwalu w Jarocinie.

Rok po pierwszej płycie ukazała się „Illusion 2″. Bardziej przemyślana, bardziej dopracowana – wciągała w podróż po świecie potężnego brzmienia, ostrych, rwanych riffów i agresywnego wokalu Lipy. Po tej płycie Lipnicki został nominowany do nagrody Fryderyka w kategorii „najlepszy wokalista”. W marcu i kwietniu 1995 r. zespół zagrał kilkanaście koncertów w klubach całego kraju wraz z Flapjackiem i Dynamind. Koncerty stanowiły połączenie bezkompromisowej muzyki, żywiołowości i humoru. Podczas wspomnianej trasy Lipnicki i spółka poprzedzali także Pro Pain w warszawskim Colosseum. Ponadto grupa wzięła udział w Pożegnaniu Karnawału i Odjazdach w katowickim Spodku (podczas tej drugiej imprezy wyszła na scenę przed Therapy? i X-Blocks).

NIEOCZEKIWANA DECYZJA

Następny album Illusion – „Illusion 3″ – jak zwykle pojawił się w listopadzie, tym razem 1995 r. To najbardziej zróżnicowana płyta w dorobku zespołu, na której obok utworów typowo czadowych (np. „Nikt”, „Vendetta”) znalazło się też miejsce dla kawałków spokojniejszych, trochę psychodelicznych. Album doczekał się nominacji do Fryderyka w kategorii „muzyka alternatywna”, a Lipnicki został ponownie nominowany w kategorii „wokalista”. W pierwszej połowie 1996 r. Illusion odbył aż dwie trasy koncertowe. Pierwszą w marcu z Flapjack i Dynamind – kiedy objechał kilkanaście największych miast Polski. Drugą w maju – której fragmenty trafiły na wydany w październiku tego samego roku koncertowy album „Illusion 4 – Bolilol Tour”. Płyta ta, zawierająca wyróżniające się kompozycje znane z poprzednich wydawnictw, potwierdziła opinię, że Illusion to jeden z najlepszych polskich koncertowych zespołów lat 90. W lipcu grupa wystąpiła na festiwalu w Węgorzewie. Na przełomie lutego i marca 1997 r. ruszyła w trasę razem z Funny Hippos. W 1998 r. Illusion wydał swoją piątą płytę – „Illusion 6″.

Po siedmiu latach wspólnego grania, będąc u szczytu popularności, Illusion nieoczekiwanie zawiesił działalność. 14 listopada 1999 r. w gdańskim klubie „Kwadratowa” zagrał swój pożegnalny koncert. W ciągu 2,5 godziny fani usłyszeli wszystkie najlepsze kawałki grupy, po czym każdy z chłopaków poszedł w swoją stronę. Do czasu…

PRÓBY REAKTYWACJI

W grudniu 2008 r., po dziewięciu latach nieobecności, legendarna trójmiejska formacja zagrała koncert we wrocławskiej Hali Stulecia. Mimo świetnej atmosfery i gorącego przyjęcia (na koncercie stawiło się dziewięć tysięcy stęsknionych fanów!), zespół zniknął ze sceny na kolejne trzy lata.

W 2011 r. Illusion zaskoczył fanów nową płytą („The Best Of”), na której – poza największymi hitami zespołu, takimi jak „Nóż”, „Na luzie” czy „To, co ma nadejść” – znalazły się dwa premierowe kawałki: „Solą w oku” i „Tron”. Jesienią zespół zagrał trzy koncerty: w sopocko-gdańskim Ergo Arena, warszawskim Torwarze i katowickim Spodku. Razem z Illusion wystąpiły zaprzyjaźnione kapele: Tuff Enuff i Flapjack. W 2012 r. ukazało się 2-płytowe DVD z zapisem koncertu w Ergo Arenie, wzbogacone o teledyski nagrane specjalnie do nowych otworów oraz making of zrealizowany podczas prób i przygotowań do koncertu. Na prawdziwy powrót trzeba jednak było jeszcze trochę poczekać…

LEGENDA POLSKIEGO ROCKA POWRACA PO 15 LATACH

W 2012 r. stało się coś, w co przez te wszystkie lata nie zwątpili chyba tylko najwięksi optymiści. Paweł Herbasch, Jerzy Rutkowski i Jarek Śmigiel spotkali się i zaczęli pracę nad nowym materiałem. Tomasz Lipnicki, zajęty wtedy Lipali, dołączył do chłopaków wiosną 2013 r. i wspólnie dokończyli robotę. Nagrania były realizowane od lipca 2013 r. w DR studio w Wiśle. Płyta została nagrana „na setkę”, bez klików – wszyscy członkowie zespołu spotkali się w studiu i zagrali razem w jednym czasie. Premiera albumu, na którym znalazło się dziewięć utworów, w tym jeden instrumentalny, została zapowiedziana na drugą połowę marca 2014 r. Za produkcję krążka, tak jak w przypadku poprzednich płyt, odpowiada Adam Toczko. Masteringiem zajął się wielokrotnie nagradzany (w tym statuetkami Grammy) Adam Ayan z Gateway Mastering w Portland, odpowiedzialny m.in. za brzmienie albumów Pearl Jam, Rolling Stones, Nirvany, The Animals czy Foo Fighters. Płytę promuje trasa koncertowa, w ramach której zespół zagra dziesięć koncertów w największych polskich miastach.

ZESPÓŁ

TOMASZ „LIPA” LIPNICKI

(wokal, gitara)

Muzykę ma we krwi – już jako dwunastolatek po raz pierwszy chwycił za gitarę. Na przełomie lat 80. i 90. związany muzycznie z She i wypożyczony na wokal do Skawalkera. W 2000 r. wystartował z solowym projektem Lipali, który z czasem przekształcił się w zespół o stałym składzie: Tomasz Lipnicki, Adrian Kulik, Łukasz Jeleniewski. W 2003 r. dołączył do Acid Drinkers i nagrał z nimi płytę Rock Is Not Enough… Uczestniczył też w nagraniach Flapjack, Karmacoma i AmetriA.

Buntownik z charyzmą. Czasem trudno do niego dotrzeć, ale racjonalne argumenty przyjmuje zawsze. Jego twarde rockowe serce mięknie na widok bezdomnych zwierząt, którym od lat pomaga. Nie zapomina też o ludziach – chętnie angażuje się w liczne projekty charytatywne. Zawsze stawia na szczerość, przez co często wali prawdę prosto w oczy. Co wkurza Lipę w Lipie? To, że nie lubi czekać.

 

PAWEŁ HERBASCH

(perkusja)

Jako dzieciak chciał być wokalistą i gitarzystą. Fascynacja bębnami przyszła później. Pierwszą perkusję zrobił sam z puszek po ogórkach, a pierwszą kapelę założył z bratem. Potem nadawał rytm kawałkom Protestu i Oxy.gen. Koledzy z Illusion twierdzą, że jest nieprawdopodobnie równo grającym perkusistą, choć początki miał, jak sam przyznaje, ciężkie.

Często się śmieje, czasem bez powodu, i zaraża tym innych. Otwarty na ludzi i pełen luzu. Lubi działać bez pośpiechu. Przed koncertem miewa tremę, ale jak tylko zaczyna grać, staje się innym człowiekiem. Nie rozstaje się z aparatem fotograficznym, którym utrwala ważne i nieważne momenty z życia zespołu i nie tylko.

 

JERZY „JERRY” RUTKOWSKI

(gitara)

Zaczynał grać na rosyjskim pudle przerobionym na sześć strun. Występował w kapelach Aga i Trans, współpracował z Krystyną Stańko, zespołem For Dee i Anką Bakun z No Limits. Z trzema młodszymi braćmi założył Prywatny Klub Muzyczny, przez który przewinęło się wielu muzyków z Trójmiasta. Zdaniem kolegów z Illusion – prawdziwy mistrz gitarowych riffów.

Jest najstarszy w zespole, dlatego czasem zdarza mu się matkować pozostałym. To on w 2011 r. wpadł na pomysł powrotu Illusion na scenę i zaraził nim Tomasza, a potem resztę. Jak sam mówi, „miał ciśnienie”, żeby wrócić do ciężkiego grania.

 

JAREK

ŚMIGIEL

(bas)

Debiut telewizyjny – występ z zespołem Tubajhorus – zaliczył w wieku 17 lat. Grał w Efekcie Marzeń i IMTM, a w 1998 r. razem z Pawłem Herbaschem założył grupę Oxy.gen. Ma na swoim koncie skomponowanie muzyki do filmu Roberta Turło „Wall”, który został nominowany do Złotej Palmy w Cannes. W przerwach między nagraniami i koncertami robi niezłą karierę… w marketingu.

Facet z mocnym charakterem i dużą energią. Lubi mieć ostatnie zdanie. Szybko (zawsze racjonalnie!) myśli i jeszcze szybciej podejmuje decyzje. Każdą rzecz, w którą się zaangażuje, zamienia w złoto. Zdaniem reszty zespołu, genialny basista, ceniony za agresywne brzmienie i wszechstronność techniczną.